Fotografowi, tak jak i parze młodej, najbardziej zależy na tym, aby zdjęcia wyszły olśniewająco. Dlatego wielu profesjonalnych fotografów ślubnych woli wszystko dokładnie zaplanować, by jeszcze przed rozpoczęciem wydarzenia mieć w głowie ułożony plan działania. Daje to poczucie bezpieczeństwa, ale jest jednocześnie prostą drogą nie tylko do wypalenia zawodowego, ale i robienia zdjęć, które nie mają w sobie nic wyjątkowego. A przecież każdy ślub jest wyjątkowy, bo to niepowtarzalna historia dwójki zakochanych, i trzeba to pokazać na fotografiach!
Dla mnie fotoreportaż ślubny to emocje, spontaniczność, nieskrępowana zabawa i prawdziwa miłość młodej pary. Tak właśnie podchodzę do tego zadania. Nie inscenizuję wszystkich kadrów i nie ustawiam pary młodej do każdego zdjęcia. Wyjątkiem są oczywiście zdjęcia grupowe z rodziną i najbliższymi oraz mini sesja młodej pary, jeśli się na nią wcześniej umówimy. Taki sposób pracy wymaga ode mnie bycia czujną przez cały czas, by nie przeoczyć żadnego ciekawego kadru, ale owocuje niepowtarzalnymi zdjęciami!
Fotografując na przestrzeni lat młode pary w tych samych lokalizacjach w Krakowie i okolicach, za każdym razem otrzymuję zupełnie inne zdjęcia. To jest właśnie przewaga fotoreportażu nad pozowanymi ujęciami.